Regio4trip.eu to portal, który pozwoli Ci odkryć urokliwe zakątki północnej Małopolski i czerpac z nich niepowtarzalną energię, a przy tym odpocz...
Rowerem po ruinach ;)
Weekendowa pogoda zachęcała do wycieczek rowerowych. Wspólnie ze znajomymi obraliśmy kierunek – Rabsztyn, a dokładniej zamek w Rabsztynie. Są to malownicze ruiny zamku świetnie widoczne z głównej drogi. Nie mogliśmy oczywiście opuścić takiej atrakcji turystycznej. Wyszliśmy do góry i zobaczyliśmy odbudowaną wieżę obronną, w której mieści się na parterze kasa, zaś w pomieszczeniu na piętrze umieszczono makietę zamku. Za to z okien rozpościerał się wspaniały widok na okolicę i można było strzelić parę rewelacyjnych fotek. Historia tego zamku jest fascynująca. Jak już wspominałam od zawsze interesowałam się historią, ale tym razem pragnę podzielić się ciekawostkami na jego temat oraz podkreślić walory przyrodnicze tego obiektu… Podobno około roku 1580 na zamku znajdowała się niewielka hodowla lwów króla Stefana Batorego. Musiał sobie upodobać ten zamek bo takie egzotyczne zwierzaki trzymano dla króla jeszcze tylko w 3 miejscach: w Krakowie, pod Warszawą i na Litwie. Dowiedziałam się również, że zamek jest ponoć połączony podziemnym przejściem z pobliską Januszkową Górą. Jak widać interesujący obiekt, kryjący wiele tajemnic, a do tego bardzo urokliwy. Uważam, że są to malownicze ruiny, które przy pięknej pogodzie, jaka była nam dana w tym dniu, robi duże wrażenie. Przewijają się tu trzy kolory zieleń traw, biel skał i błękit nieba. Mam nadzieję, że czeka mnie jeszcze niejedna taka wycieczka. Najlepszą do tego okazją będą odwiedziny podczas organizowanych na zamku turniejów rycerskich, odbywających się co roku na początku lipca ;)
Spacer po dolinie Udorki
W końcu wiosna! Pierwszego naprawdę ciepłego i słonecznego dnia nie można było zmarnować siedząc w domu. Długi spacer to to czego potrzebowałam, a w pięknych okolicznościach przyrody było by jeszcze przyjemniej ;) Dlatego postanowiłam udać się w dolinę Udorki.
Fantastyczne tereny! Płynie tam niewielka rzeczka, dolina jest dość wąska, lesista i gdzie niegdzie ujrzeć można skałki wapienne. Ponadto las ten kryje pewną tajemnicę - resztki fundamentów czyli ruiny zamku. Po odbytym spacerze postanowiłam dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat. Podobno nie był on nigdy ukończony ani zamieszkały. Mało tego nigdy nie był wymieniany w żadnych źródłach historycznych. Naprawdę interesująca historia. Myślę, że nie muszę mówić dlaczego warto odwiedzić to miejsce. Dolinka jest urokliwa i nie ma w niej chmary niedzielnych turystów. To wspaniałe miejsce aby wypocząć.
Stary cmentarz w Imbramowicach
Im bliżej do Świąt Wszystkich Świętych tym ludzie częściej odwiedzają groby bliskich-zmarłych. Ja nie mieszkam już w tym regionie, ale urodziłam się i wychowałam w gminie Trzyciąż , dlatego odwiedzam okoliczne cmentarze. Korzystając z okazji od bardzo dawna wybrałam się na stary cmentarz w Imbramowicach, pomimo iż nie mam tam bliskich osób. Teraz gdy jestem starsza zupełnie inaczej to odbierałam. Nie zdawałam sobie sprawy, że w tak bliskim otoczeniu spoczywają ciała prawdziwych bohaterów, m.in. Leon Rutkowski – obrońca dworu w Glanowie, a tak że inni powstańcy polegli w bitwach pod Imbramowicami i Glanowem. Jednak najbardziej ujęła mnie panująca tam atmosfera. Jest to obiekt, który zachował cechy tradycyjne cmentarzy. Pomniki w odróżnieniu od obecnych mają starodawny, zabytkowy wygląd, ponadto obecnych jest wiele krzyży. Porośnięty jest on drzewami, których szum wieczorem tworzy atmosferę grozy, ale dzięki temu skłania do refleksji i zadumy. Warto odwiedzić, zwłaszcza w okresie zbliżających się Świąt.
Święto Ziemniaka
Po odniesionych kilku sukcesach odbyło się już szóste święto ziemniaka organizowane w gminie Trzyciąż. Jak co roku byłam obowiązkowym gościem i już wczesnym popołudniem podziwiałam wystawy oraz degustowałam regionalne potrawy. Organizatorzy zapewnili wiele atrakcji! Scena cały czas tętniła życiem, poczynając od występów artystycznych poprzez widowisko kabaretowe i kończąc na koncercie zespołu baciary, zapewne przez wielu najbardziej wyczekiwanym. Każdy znalazł coś dla siebie. Dzieci - zjeżdżalnie czy pływanie w kuli natomiast młodzież wieczorną zabawę ludową. Rozstrzygniętych zostało kilka konkursów związanych oczywiście z warzywem jakim jest ziemniak bo jak sama nazwa wskazuje jest to jego święto, m.in. na największą bulwę czy produkt lokalny. Oczywiście nie obyło się bez nagród i gratulacji. Już po raz trzeci zostały rozdane Kryształowe Jaszczurki przez LGD „Nad Białą Przemszą”. Plusem była również sprzyjająca pogoda. Wiele osób zachęciło to do aktywnego spędzenia popołudnia. Mam wrażenie że z każdym rokiem wydarzenie to gromadzi większą liczbę osób. Nie tylko mieszkańców gminy, ale również osoby z poza regionu.. Po prostu nic dodać nic ująć! Zawsze byłam zwolennikiem tero rodzaju inicjatyw i mam nadzieje że w przyszłym roku również odliczę się podczas tego święta ;)
Zamek w Bydlinie
Jestem osobą aktywną i lubię spędzać wolny czas w plenerze. W ostatni weekend odwiedziłam ruiny zamku w Bydlinie. Od zawsze interesuję się historią i zaliczyłam już większość zamków na szklaku orlich gniazd . Nie można tego obiektu porównać do zamku w Ogrodzieńcu, Ojcowie czy Pieskowej Skale ponieważ jest mniej zadbany i niewiele z niego zostało, ale nie oznacza to, że jest mniej interesujący! Dowiedziałam się iż ruiny te pełniły ok. XVIw. funkcję kościoła, a legendy głoszą, że również były obiektem sakralnym Braci Polskich. W chwili obecnej zaobserwować można fragmenty budowli mieszkalnej, resztki muru obwodowego, bramy wjazdowej i fosy. Ruina znajduje się w lesie co skłania do spacerów.. Dojście do zamku również nie stanowi problemu, ponieważ łatwo zauważyć można wyznaczoną ścieżkę. Myślę ,że miłośników podróży i historii takich jak ja nie będę musiała namawiać do odwiedzenia tego miejsca, dlatego apeluję do pozostałych czytelników. Jako ciekawostkę pragnę dodać iż niedawno byłam w Parku Miniatur Zamków Jurajskich gdzie zobaczyć można rekonstrukcję tego obiektu. Polecam!
tel. +48 32 724 25 23
Zapraszamy wszystkie podmioty sektora turystycznego, w tym także obiekty gastronomiczne i noclegowe do wspólnej promocji walorów turystycznych ob...